PRZED:
PO:
Poszycie wybieram techniczne, mało szlachetne, mocne, wytrzymałe i wodoodporne. Odejmuję w ten sposób kilka dekad. Fotele stają się lekkie w formie i nie tracą na wygodzie :)
PRZED:
PO:
i po męsku ;)
To tylko kilka przykładów, a możliwości jest nieskończenie wiele.
Bardzo lubię ten fotel.
A jakie są Wasze typy?
Pokażcie o jakim fotelu marzycie?
No dobrze, to jeszcze w wersji pluszowej, w upcyclingowym klimacie:) To ostatnia nasza realizacja indywidualna. Właścicielka twórczo naprawionego fotela napisała: "Witam, fotel dotarł. Jest przecudny, materiał fantastyczny. Efekciarsko to wygląda!:) Na dokładkę otrzymałam poduszkę! Jest świetna, dziękuję." My też dziękujemy:)
Jeśli ten post jest dla Ciebie inspiracją lub znasz kogoś, kto mógłby z niego skorzystać - zostaw ślad swojej obecności (skomentuj, udostępnij, dołącz do newslettera)
Mam do odnowienia fotel z czasów PRL, chyba Śnieżnik, który otrzymałam od znajomej. Twój blog to kopalnia inspiracji!
OdpowiedzUsuńCieszę się, o to mi właśnie chodzi :-)
UsuńProszę śmiało korzystać :-)Odpowiem też na pytania techniczne.
OdpowiedzUsuńWersja Vintage jest taka w moim stylu :) W życiu bym nie potrafiła sama reaktywować takiego fotela! Można powiedzieć, że te fotele dostały od Ciebie drugie życie :)
OdpowiedzUsuńTo wymaga wiedzy i umiejętności, ale nie pracuję sama. Korzystam z profesjonalizmu mojego zespołu i ciągle się uczę :-)
UsuńŚwietny fotel!
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie :-)
UsuńUwielbiam styl styl vintage :)
OdpowiedzUsuńJestem totalnie zakochana w tych fotelach! I te intensywne kolory... Bajka :)
OdpowiedzUsuńWiesz, one są super wygodne. Robimy je innym, ale sama marzę o takim w swojej sypialni. Ech, kiedyś znajdę na to czas. Moja mama czekała dwa lata :-)
Usuń